Podczas środowej konferencji prasowej Wizzair potwierdził to, czego obawialiśmy się od kilkunastu tygodni. Węgierski przewoźnik na stałe zmniejsza dopuszczalne wymiary bagażu podręcznego.
Od 4 października bagaż podręczny, który za darmo będzie można wnieść na pokład nie będzie mógł przekraczać wymiarów 42x32x25 cm (wcześniej 55x40x20). Oznacza to, że osoby lecące jedynie z bagażem podręcznym zabrać mogą ze sobą ok. 23% mniej bagażu niż dotychczas. Bez zmian pozostaje waga bagażu, która wciąż wynosi 10 kg. Przewoźnik proponuje jednak alternatywę, oczywiście za dodatkową opłatą. Pasażerowie, którzy zapłacą dodatkowe 10 euro mogą skorzystać z większego bagażu podręcznego – 56x45x25 cm bez limitu wagowego. Co więcej pasażerowie Ci zostaną wpuszczeni do samolotu przed posiadaczami „zwykłego” bagażu.
Wizzair tłumaczy zmiany chęcią polepszenia komfortu podróży oraz szybszym boardingiem. Mimo to dla pasażerów korzystających z tanich linii lotniczych zmiana ogranicza się tak naprawdę do wyboru pomiędzy mniejszym bagażem a dodatkowymi kosztami, gdyż trudno oczekiwać wyjątkowego komfortu korzystając z usług tanich przewoźników.
Przewoźnik po raz kolejny zwraca uwagę, że przedmioty zakupione w strefie wolnocłowej nie będą objęte limitem.
